Fragment książki ,,Łatwe pszczelarstwo" dr Gerhard Liebig
Metoda „KM+plus” przewiduje dwukrotny zabieg przeciw warrozie przy użyciu kwasu mrówkowego: pierwszy przed zakarmieniem, a drugi po zakarmieniu. Najpierw rodziny, które po miodobraniu zostały na trzech korpusach (dwa gniazdowe i jeden miodowy na kracie odgrodowej) należy do połowy sierpnia ścieśnić do dwóch korpusów, to znaczy dolny korpus, w którym są starsze ramki i na których w połowie sierpnia z reguły nie ma już czerwiu, trzeba odstawić. Rodziny, które przy ścieśnianiu wyglądają na zbyt słabe, powinno się rozwiązać przed karmieniem.
Nowsza metoda zwana jest „podział i zabieg” lub w skrócie „PiZ”. Ten sposób można zastosować po ostatnim miodobraniu, również jeżeli wykorzystujemy późny pożytek spadziowy. Im wcześniej rodziny zostaną podzielone, tym więcej czasu pozostanie im do przygotowania się do zimy, to znaczy tym silniejsze wejdą w zimowlę. Najkorzystniejszy czas na wykonanie tych prac to połowa lipca do początku sierpnia.
Pierwszym z trzech kolejnych kroków jest podzielenie rodziny użytkowej na odkład utworzony metodą „przez nalot”, który wraz ze starą matką osadzamy w korpusie miodowym na nowych ramkach, oraz na dotychczasowy macierzak, który teraz jest bez matki. Do dalszych czynności przy byłym macierzaku będziemy potrzebować jeszcze jednej dennicy i dodatkowego nakrycia (folii, powałki, blaszanego daszka). Dzień lub dwa po podziale przeprowadzamy w odkładzie (warunkiem jego utworzenia jest dobra pogoda przez kolejne dwa dni), w którym nie ma czerwiu, zabieg przeciw warrozie, stosując kwas mlekowy lub szczawiowy. Trzy tygodnie później taki zabieg przeprowadzamy w byłym macierzaku, gdzie teraz również nie ma już czerwiu. Bezpośrednio przed zabiegiem były macierzak należy ścieśnić w byłym górnym korpusie gniazdowym. Dolny korpus ze starymi ramkami usuwamy. Dzięki temu, podobnie jak w metodzie „KM+plus”, zadbamy o higienę plastrów.
Z reguły matka ratunkowa, którą wychował sobie osierocony macierzak, rozpoczyna czerwienie krótko po wykonanym przez nas zabiegu, jeżeli pogoda pozwoliła jej wylecieć na lot godowy. Mimo że latem w pełni trwa „rzeź trutni”, to do końca sierpnia nie brakuje ich. Kiedy rodzina użytkowa zostanie podzielona jeszcze w lipcu, to obie jej części z zasady będą miały dość czasu, by do października rozwinąć się do takiej siły, by mogły przezimować na jednym korpusie.
Ustawiając i zakarmiając obie części starej rodziny, należy się zastanowić, czy w październiku znowu je połączymy. Jeżeli mamy w planie połączenie, to były macierzak po podziale stawiamy na odkładzie lub obok niego. Do obu uli podajemy po 10 litrów syropu w jednej lub dwóch porcjach. Jeśli zamierzamy przezimować je oddzielnie, to każdy z nich otrzyma (i potrzebuje) po 15 litrów syropu cukrowego w co najmniej dwóch porcjach.